wtorek, 31 stycznia 2012

Rogaliki twarogowe


Przepis, który jestem w stanie wyrecytować w środku nocy, nad którym nigdy nie muszę się zastanawiać. Nie ma żadnego problemu z przeliczaniem, proporcjami - wszystkie składniki są w równych częściach. Proste jak drut, dość tłuste, pozostają w karnawałowym klimacie. Teraz już nie ma postu, postanowienia noworoczne, dawno złamane,  nie trzeba się jeszcze przejmować lekkim wakacyjnym odzieniem - można sobie pofolgować. Okrągłym brzuchem zajmę się w marcu,... może kwietniu. Teraz mam rogaliki. :) 

Składniki na 32 rogaliki:
250 g twarogu (tłusty, półtłusty, chudy - zależy ile chcesz przytyć)
250 g masła
250 g mąki
marmolada (250 g powinno wystarczyć, ja zużyłem 200)

Twaróg można przecisnąć przez praskę, łatwiej wtedy wymieszać z pozostałymi składnikami. Mąką i masło i twaróg mieszam na jednolite, gładkie ciasto. Grudkami twarogu nie ma co się przejmować - w trakcie pieczenia znikną. Ciasto podzieliłem na 4 części. Każda część rozwałkowałem na około 1 - 2 mm. Rozwałkowane ciasto podzieliłem na 8 części wzdłuż średnicy placka (na zdjęciu trochę widać). W szerszym końcu każdego z trójkątów umieściłem łyżeczkę marmolady i zwinąłem rogala. Najpierw zawinąłem marmoladę w ciasto, a potem przetoczyłem kilka razy rogala po stolnicy, lekko dociskając dłonią, żeby ładnie zamknęły się końce. 

Rogaliki piekłem w 190 stopniach przez około 25 minut, aż się ładnie zrumieniły. Po upieczeniu rogaliki można posypać cukrem pudrem, ładnie wyglądają, ale dla mnie są wtedy za słodkie. 

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Ciastka wiśniowe z marcepanem



Jakiś czas temu jadłem w jednej z kawiarni pyszne ciastka, jak piszę to na samą myśl robię się głodny. Pierwszym wielkim atutem jest to, że są z ciasta francuskiego - a ostatnio wręcz maniakalnie uwielbiam to ciasto. Te chrupiące listki grubości kartki papieru, jak trzeszczą i smak pszenno-maślany. Jak tylko gdzieś zobaczę croissant muszę go mieć. Tak było i tym razem - ciasto francuskie w środku bardzo zgrabne połączenie wiśni i marcepanu. Wiśnie dają lekki, kwaśny trochę pestkowy smak, a do tego marcepan słodki i migdałowy. Postanowiłem odtworzyć to cudeńko w domu - jedyny tuning jaki zastosowałem to, to że użyłem wiśni z wiśniówki. Po 3 tygodniach macerowania w wódce wisienki są upajająco smaczne.

Składniki:
arkusz gotowego ciasta francuskiego
100 g wiśni (z komputu, lub wiśniówki)
100 g migdałów
100 g cukru pudru
⅔ białka

Najpierw zrobiłem marcepan. Migdały zalałem wrzątkiem, zdjąłem łupiny i zmieliłem w melakserze. Do migdałów dodałem cukier puder  i białko. Na początek lepiej dodać mniej białka, zawsze można potem trochę dolać. Całość też trochę zrzednie w trakcie mieszania, jak cukier zacznie się rozpuszczać.

Arkusz ciasta podzieliłem na kwadraty na każdym kwadracie układałem marcepan i wiśnie, sklejałem brzegi ciasta smarując je białkiem. Na koniec, grubszy brzeg (przeciwległy do łączenia) ponacinałem nożem, żeby po upieczeniu zrobiła się taka drabinka, a para z wiśni miała którędy uciec.

Całość piekłem w 220 stopniach przez około 12 minut - aż ciastka były apetycznie zrumienione. 

Dla większego efektu można ciastka przed pieczeniem posypać płatkami mmigdałowymi, a po upieczeniu cukrem pudrem.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...